Na zdjęciu od lewej stoją: Andrzej Nowak (TSA), ja, Zbyszek Hołdys, Janusz Niekrasz (TSA), Wojtek Przybylski – najlepszy realizator dźwięku, Wojtek Morawski (Porter Band), Andrzej “Karakuł” Nowicki (Perfect), Wotek Waglewski (Osjan), siedzą: Jarek Regulski i Marek Piekarczyk (TSA).

Po zawieszeniu działalności przez Perfect zrealizowaliśmy ze Zbyszkiem dwa projekty.

• I Ching – to była płyta nagrana przez ludzi z różnych kapel (TSA, Maanam, Martyna Jakubowicz, Porter Band, Krzak, Osjan, Brakout). Nagranie zaczęło się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego i miało podkreślić jedność środowiska rockowego. Praca trwała prawie rok i w trakcie zrodziła się nowa grupa
• Moravsky, Vaglevsky, Novicky & Holdys, która miała być ekportową polską kapelą czymś jak Marek i Wacek tylko na rockowo.

Wydana przez Polton płyta “Świnie” nie pozostawiała wątpliwości o kim jest i miała zakaz puszczania w radio. Reklamowałem ją  nalepką ze świnką i napisem: Tego nie usłyszycie w radio. Koncert zespołu w warszawskim klubie “Stodoła” spowodował szok w branży. Hołdys wystąpił w specjalnie zrobionych okularach które do złudznia przypominały siatkę ochronną na milicyjnych Nyskach. Szokowały także teksty. Zespół rozpadł się ale Wojtek Waglewski założył Voo Voo, które gra do dziś i jest jednym z najciekawszych polskich zespołów.