Felieton #063 | Marek Jackowski nie żyje
December 29, 2024Felieton #065 | Marek Jackowski story
December 29, 2024Smutne wieści
Jan “Kyks” Skrzek nie żyje
Jan „Kyks” Skrzek, muzyk Śląskiej Grupy Bluesowej i młodszy brat Józefa Skrzeka, zmarł 29 stycznia w szpitalu w Katowicach-Ligocie.
Był ikoną śląskiego bluesa, niekwestionowanym mistrzem harmonijki ustnej i wyjątkowym pianistą. Jego koncerty były zawsze wydarzeniem, a charakterystyczny styl gry uczynił go rozpoznawalnym w świecie bluesa. Ireneusz Dudek, twórca festiwalu Rawa Blues, wspomina go jako serdecznego, pomocnego człowieka, który nie zabiegał o karierę czy popularność.
Jan Skrzek urodził się w 1953 roku w Siemianowicach Śląskich. Grał w Śląskiej Grupie Bluesowej, współpracował z grupą SBB, bratem Józefem oraz zespołem Bezdomne Psy. Nagrywał także solo, wydając takie albumy jak “Górnik blues”, “Nikt nie zawróci kijem Wisły”, “Kyksówka Blues” i “Nowy Świat Blues”. Zagrał na wielu prestiżowych festiwalach, m.in. Rawa Blues, Olsztyńskie Noce Bluesowe czy Top Blues Feeling w Łodzi.
Był mocno związany z Górnym Śląskiem, mieszkał w Katowicach i angażował się w życie regionu.
Dlaczego Polskie Nagrania upadły?
Bezpośrednią przyczyną były roszczenia spadkobierców Anny German, którzy domagali się tantiem za wznowienia jej płyt, powołując się na ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Sąd nakazał Polskim Nagraniom zapłacić ponad milion złotych odszkodowania.
W marcu 2010 roku firma ogłosiła upadłość, a trzy lata później została postawiona w stan likwidacji. Dług urósł do 3,5 mln zł, a wierzycieli było więcej.
W 2015 roku polski oddział Warner Music kupił Polskie Nagrania – wraz z ich prawami autorskimi, licencjami, logo oraz sprzętem – za 8,1 mln zł. W przeliczeniu na ponad 40 tys. nagrań daje to około 200 zł za jedno.
Oryginały nagrań, zgodnie z ustawą o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach, trafią do Narodowego Archiwum Cyfrowego.
będą udostępniane za darmo każdemu, kto zechce ich wysłuchać – w siedzibie Archiwum. Szczegóły przekazał Andrzej Lipiński, absolwent Wydziału Reżyserii Dźwięku. Przez ostatnie miesiące apelował w tej sprawie w sejmie i kilku ministerstwach, ale temat nie wzbudził większego zainteresowania. Wybory za pasem, więc priorytetem jest dosypywanie środków górnikom i innym grupom, a kultura pozostaje na dalszym planie. Opozycja również nie była w tej kwestii skuteczna.
Dorota Szwarcman, “Polityka”
Seweryn Reszka