Ghost Writer
December 19, 2010Klub Medyka i Dzikie Dziecko
October 26, 2016Prosze cofnąć się w czasy kiedy nie było internetu ani iPoda, ba nie było CDs a królowały winylowe czarne LP. Nie było telefonów komórkowych, w telewizji były dwa kanały a w radio trzy programy. PRL późnego Gomułki to były czasy szare i ponure. W tym czasie na Zachodzie zaczął królować Rock’n’Roll. W 1967 na Monterey Pop Festiwal wystąpił po raz pierwszy Jimi Hendrix. Bob Dylan zaśpiewał o tym, że czasy się zmieniają. W 1969 odbył się legendarny festiwal w Woodstock, na którym debiutowały takie póżniejsze gwiazdy jak Janis Joplin, Santana, The Who czy Joe Cocker. W Polsce najbardziej popularne były zespoły brytyjskie: The Beatles, The Rolling Stones, The Animals. Oczywiście w polskim radio rocka nie puszczano a płyty można było kupić tylko w komisie za jakieś astronomiczne sumy. Dlatego młodzież słuchała radia Luxembourg, bo tam nadawano zachodnią muzykę. Rock’n’Roll nie zna granic i dotarł też do Polski. Już w 1959 r. Franciszek Walicki założył na Wybrzeżu pierwszy zespół o nazwie Rythm and Blues, ale został on zlikwidowany błyskawicznie przez komunistyczne władze. Pod nazwą big-beat powstało trochę zespołów grających pop-rock jak Czerwone Gitary, Czerwono Czarni, Trubadurzy czy Niebiesko-Czarni. Potem pojawił się Niemen, Breakout i SBB. Wreszcie pod koniec lat 70. zanotowano zjawisko zwane Muzyką Młodej Generacji – Kombi, Krzak, Exodus. Na rynku muzycznym popularny był Dwa Plus Jeden czy Andrzej i Eliza, królowała Maryla Rodowicz.