Noc Poślubna z Hołdysem
October 27, 2016Na Moskwę przez Berlin
October 27, 2016Andrzej Ludew opuścił Republikę. Grzesiek Ciechowski zaprosił mnie do domu, puścił jakiś koncert Republiki z Ursusa, poprosiło współprace. Powodem była umowa w z Tonpress na płytę. Zbliżał się termin nagrań. Było wiele spraw do załatwienia… Przyjąłem propozycje zostania menago. Przyjechali chłopcy, wypłaciłem im “koszta podróży”, podałem numery pokojów w hotelu i zostawiłem w studio nagrań… Nagle w nocy zadzwonił Grzesiek, powiedział że się pokłócili o ZAiKS, poprosił żebym sprawdził czy są w hotelu. Oni wyjechali, nie było żadnej rozmowy kiedy ich dorwałem telefonicznie. Republika się rozpadła.
Pamietam jak siedzieliśmy w korytarzu Tonpress czekając na Proniewicza i mieliśmy setki pomysłów jak wybrnąć z sytuacji (nawet Borysawka, który niedawno pokazał co nie trzeba, wchodził w grę). Jedno było pewne, podpisałem umowę, sa utwory Grześka i trzeba je nagrać na płytę. No i potem pojawił się Jacek Sylwin i bracia Ścierańscy no i Małgosia zkochana po uszy w Grześku. Powstal Obywatek G.C. I ja już nie byłem potrzebny . Uczestniczyłem jeszcze w sesji fotograficznej do okładki płyty. Grzesiek był pod wrażeniem filmu “Przesłuchanie” Bugajskiego. Na okładce miała być kompletnie naga kobieta na krześle, przesłuchiwana i przed chwilą uderzona przez UB-eka (którego nie było widać). Małgosia pozowała, Grzesiek robił zdjęcia a ja robiłem “światło” czyli stojąc na stole kierowałem wąską smugę światła na całą scenę. Przepiękną, dzięki boskim kształtom Małgosi…